Połączenie skarpetek i szpilek miało swój okres świetności w latach 
dziewięćdziesiątych - przynajmniej tak czytałam z opowieści innych 
blogerek, bo ja w tym czasie raczej byłam za mała na szukanie trendów 
;). Dobrze dobrane może z całą pewnością ciekawie odmienić strój, jednak
 trzeba się liczyć z tym, że reakcja otoczenia może nie być pozytywna - 
nie jestem pewna, czy nie byłoby to zbyt radykalne zestawienie dla 
większości moich znajomych ;). 
Z całą pewnością nieraz spotkałyście się z takim połączeniem, jeśli nie w
 internecie, to chociażby na opakowaniach cienkich skarpetek ;). 
 
  
  
 
Moim zdaniem wygląda to ciekawie i fajnie, ale na wybiegach i zdjęciach -
 nie ubrałabym się tak w normalny dzień, choćby do szkoły. Poza tym taki
 sposób noszenia skarpetek pogrubia łydkę, więc jeśli ktoś jest chudy, 
albo chociaż szczupły, to we wszystkim będzie wyglądać dobrze, ale 
reszta musi niestety uważać na to co i jak dobiera ;).
A Wam podoba się takie zestawienie? ;)
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz